1. Gayle Forman "Zostań, jeśli kochasz" ; 248 str.
gdzieś z internetów |
3. Aronofsky, Handel, Henrichonc "Noe. Za niegodziwość ludzi" ; 74 str.
4. Kiera Cass "Jedyna" ; 336 str.
5. Cassandra Clare "Mechaniczny anioł" ; 480 str.
5. Aronofsky, Handel, Henrichon "Noe. Wszystko co pełza po ziemi" ; 78 str.
6. Dorothy Rowe "Depresja. Jak skruszyć mury więzienia swojego umysłu" ; 468 str.
7. Aronofsky, Handel, Henrichon "Noe. I wody spadły na ziemię" ; 64 str.
8. Aronosky, Handel, Henrichon "Noe. Kto przeleje krew" ; 56 str.
9. Izabela Mikrut "A moja ciotka" ; 64 str.
10. Małgorzata Warda "Miasto z lodu" ; 368 str.
11. C.J. Daugherty "Zbuntowani" ; 392 str.
Najgorsza książka: -
Najbardziej zawiodłam się: -
Najlepsza książka: 4./10.
Największe (pozytywne) zaskoczenie: 10.
Największe (negatywne) zaskoczenie: -
Ilość przeczytanych stron: 2956 ; Dziennie około: 106 stron
Z wyniku jestem bardzo zadowolona, biorąc też pod uwagę to, że w marcu tak naprawdę to przeczytałam jedną książkę i to się już raczej nie zmieni... Naprawdę mam wrażenie, że już nie uda mi się przebić tego miesiąca.
Jak widzicie na liście znalazły się różne pozycje, między innymi - książki dla dzieci, komiksy, poradniki, młodzieżówki. Miałam ochotę czytać praktycznie wszystko. I większość z tych książek była świetna.
A jak Wam poszło w lutym?
Ale sie pośpieszyłaś z tym lutym, haha :D Gratuluje wyniku :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik ! Gratuluję . Luty również był u mnie bardzo dobrym miesiącu , niestety w marcu znacznie gorzej ,ale cóż .. Trzeba to zaakceptować ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że luty pod względem czytelniczym był udany :)
OdpowiedzUsuńPiękny wynik, za moich czasów szkolnych każde ferie szczególnie w liceum oznaczały, że jest więcej czasu na czytanie. Te czasy już nie wrócą, ale jak na obcene możliwości nie narzekam na moje tempo czytania :)
OdpowiedzUsuńTroszkę spóźnione podsumowanie, ale jednak jest ;) i dobrze, bo masz się czym chwalić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepłp!
Czytam tytuł postu i myślę sobie - jakiś chochlik maczał w tym paluchy... Gratuluję wyniku
OdpowiedzUsuńJaki wynik:) Ferie na prawdę były aż miesiąc temu?? Dla mnie jak prehistoria.
OdpowiedzUsuńWow, ładny wynik. Gratuluje. :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNo naprawdę zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik. Ja ostatnio się opuściłam w czytaniu, niestety bardzo pracowity początek roku. W wakacje mam zamiar nadrobić :)
OdpowiedzUsuń