źródło |
Autor: Izabela Mikrut
Wydawnictwo: Muza
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 64
Ostatnio na moim blogu pojawiło się kilka recenzji, których raczej nikt by się nie spodziewał, a mianowicie były to recenzje komiksów i poradników. To w jakiś sposób rozwija mnie, bo takie recenzje pisze się inaczej, niż na przykład zwykłej książki fantasy. Przyszedł więc czas również na książeczki dla dzieci, dlatego dzisiaj możecie przeczytać kilka słów o "A moja ciotka". :)
"A moja ciotka" to zbiór kilku opowiadań właśnie o ciotce. Ale nie takiej zwykłej. Ciotka jest osobą zwariowaną, pomysłową, lubiącą zabawy, żarty. Ciotka spotyka piratów, lata w kosmos, pisze książki, ratuje pająki. Zawsze jest jej pełno i zawsze może poprawić Ci humor. Ah, kto by nie chciał takiej ciotki?
Co pierwsze rzuciło mi się w oczy, kiedy książka znalazła się w moich rękach to jej piękne wydanie. Twarda oprawa, która przyciąga wzrok i mnóstwo barwnych ilustracji w środku. Papier, który jest grubszy niż w normalnych książkach i dzięki temu fajnie się ją czyta. Duża, świetna do czytania czcionka, co w książeczkach dla dzieci jest ważne.
Znajdują się tu przeróżne, fantastyczne opowiadania. Myślę, że nie jednemu dziecku przypadną do gustu. Jednak to co mnie uderzyło to to, że brak w tym jakiegokolwiek morału, przesłania. Znalazłam tylko jedno, a mianowicie to, że pieniądze szczęścia nie dają, ale według mnie powinno być napisane co da to szczęście, a nic takiego się tutaj nie znalazło. Ja rozumiem, że to nie jest żadna baśń tylko króciutkie opowiadania. Ale uważam, że przesłanie być powinno. Bo na przykład jak ja czytałam cokolwiek jako dziecko to we wszystkim doszukiwałam się czegoś mądrego i myślę, że duża ilość dzieci robi tak samo.
Cena tej książeczki to 25 zł. Moja mama stwierdziła, że to trochę za dużo, ale ja nie jestem co do tego przekonana. Bo wydanie jest naprawdę świetne i na wysokim poziomie. Tekstu też jest całkiem dużo, tym bardziej dla dziecka. Jednak jakość tych tekstów nie powala, przynajmniej według mnie. Więc czy ją polecam? Nie bardzo. Na rynku znajdziecie wiele bardziej wartościowszych książeczek dla Waszych pociech.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję:
hmm, moim zdaniem te 25 zł. to nie jest dużo :) książka wydaje się bardzo ciekawa, myślę, że bardzo spodobałaby się mojej kuzynce, zapiszę sobie tę książkę w pamięci :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs :)
~zapraszam na mojego bloga
Kto nie chciałby mieć takiej cioci?:D
OdpowiedzUsuńMuszę kupić tę książce bratańcowi. I powiem mu, że to o mnie ;)
OdpowiedzUsuń