niedziela, 15 lutego 2015

Niko Henrichon, Darren Aronofsky, Ari Handel "Noe. Wszystko, co pełza po ziemi"

Okładka książki Noe t. 2. Wszystko, co pełza po ziemi
źródło
Tytuł: "Noe. Wszystko co pełza po ziemi"
Autor: Niko Henrichon, Darren Aronofsky, Ari Handel
Wydawnictwo: SQN 
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 78

Całkiem niedawno na moim blogu pojawiła się recenzja pierwszego tomu serii o Noem. Jeśli ktoś ją czytał, to wie, że byłam po prostu zachwycona tym komiksem. Dlatego za "Wszystko, co pełza po ziemi" zabrałam się z wielkim entuzjazmem. I tym razem było równie świetnie.

Jesteśmy kilka lat po rozpoczęciu pracy nad arką, teraz ma się ona już ku końcowi. Wszyscy pracują, żeby jak najszybciej skończyć jej budowę. Zaczynają również nadciągać zwierzęta. Ptaki, gady, owady, ssaki, w tym również ludzie. A deszcz się zbliża.

Ten tom wnosi trochę do historii Noego. Może nie ma tutaj aż takiej akcji, jej zwrotów, nie jest to dynamiczne, ale mimo to, dużo się dzieje. Przede wszystkim to o czym pisałam wyżej - kończą się prace nad arką, a deszcz jest coraz bliżej. "Wszystko, co pełza po ziemi" pokazuje jak wiele zależy od jednego człowieka, od Noego. A przecież Noe jest taki sam jak każdy inny człowiek. Kłamiemy. Zabijamy. Kochamy. Jesteśmy wygłodniali. Przerażeni. Zrozpaczeni. Budzimy grozę. Ale "wszystkie te cechy czynią nas ludźmi."* Nie wszystkie należy rozumieć dosłownie i o tym musimy pamiętać i też co innego znaczyło na przykład "budzić grozę" w czasach Noego, a dzisiaj. Ten tom ma w sobie wielką mądrość. Ukazuje naturę człowieka, to jaki jest, jego uczucia, zachowanie i mówi nam, że w głębi duszy jesteśmy do siebie bardzo podobni.

"Wszystko, co pełza po ziemi" to przede wszystkim problemy Noego i jego rodziny. Nie wszystko układa się tak jak trzeba, synowie mają odmienne zdanie od niego. Do tego Noe chce podjąć jak najlepsze decyzje, takie jakich oczekiwałby od niego Pan. Ale to też nie zawsze się udaje.

Rysunki oczywiście nadal tak samo niesamowite. Pisałam przy recenzji poprzedniego tomu i napiszę to jeszcze raz - uczta dla oczu. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie będzie więcej tej dynamicznej akcji i już nie mogę się doczekać, kiedy po niego sięgnę. A Wam polecam. Bo obiecuję, że nawet jeśli tak jak ja, praktycznie w ogóle nie sięgacie po komiksy, to ten pokochacie.

Za możliwość przeczytania (?) komiksu bardzo dziękuję:



*Niko Henrichon, Darren Aronofsky, Ari Handel "Noe. Wszystko, co pełza po ziemi"

1 komentarz:

  1. Nigdy nie czytałam komiksu. Trzeba wreszcie to zmienić, tym bardziej, że polecasz:)

    OdpowiedzUsuń

1.Wszelkie komentarze z "zapraszam do mnie" lub z linkami do Waszych blogów zostaną usunięte.

2. Jeśli chcecie mnie poinformować o konkursie lub Waszym wyzwaniu, możecie napisać to w komentarzu, ale moglibyście wysilić się chociaż trochę i napisać coś odnośnie postu. Jeśli Wam się nie chce to po prostu zostawicie link w podstronie "Wyzwania" w przypadku wyzwania i "Blogowe konkursy" w przypadku konkursu. Komentarze, które będą sprzeczne z tym co napisałam po prostu usunę.

Czy wymagam zbyt wiele?