Przeczytane książki.
1. Haruki Murakami "Słuchaj pieśni wiatru. Flipper roku 1973" ; 320 str.
2. Marilynne Robinson "Dom nad jeziorem smutku" ; 212 str.
3. 50 Cent "Szacunek ulicy" ; 320 str.
4. Sara Shepard "Gra w kłamstwa" ; 296 str.
5. Sara Shepard "Nigdy przenigdy" ; 304 str.
Najgorsza książka: -
Najbardziej zawiodłam się: -
Najlepsza książka: 4.
Największe (pozytywne) zaskoczenie: 2./4.
Największe (negatywne) zaskoczenie: -
+ zaczęłam "Cięcie" oraz "Messi. Historia chłopca, który stał się legendą."
Nie licząc magazynów i zaczętych książek, przeczytałam 1452 str. (około 48 na dzień), czyli okazało się, że czerwiec jest najgorszym miesiącem w tym roku. Nawet w maju, na który tak narzekałam poszło mi lepiej. :( No, ale co zrobić. Same przygotowania na wyjazdy, zajęły mi ogrom czasu.
gdzieś z internetów |
Czytam fantastykę: 0.
Book lovers: 3.
Dystopia 2014: 0.
Seria na starcie 2014: 1.
Grunt to okładka: 1.
Paranormal romance: 0.
Czytam nowości: 1.
Kiedy kobieta przejmuje dowodzenie: 1.
Wyzwania też trochę poszły...
Dodatkowo w czerwcu wybrałam się na film "Gwiazd naszych wina". Opublikowałam 10 postów.
Wątpię, że lipiec będzie taki, jak go sobie wyobraziłam. Sam wyjazd do Taize już nieźle "namieszał". Czeka mnie jeszcze szpital, więc będzie dużo kolejnego zamieszania.
Czasami tak jest, że na przyjemności zostaje bardzo mało czasu.
A jak tam u Was minął czerwiec? :)
Kilka informacji.
We wtorek wróciłam z Taize i jakoś do tej pory nie mogę się za bardzo ogarnąć. Jakikolwiek post miałam zamieścić do 10 lipca, ale tak to jakoś wyszło, że pojawił się dopiero dzisiaj. Na fb bloga napisałam, że zastanawiam się czy nie zrezygnować z blogowania. Niestety myślę nad tym co raz bardziej poważnie, ale wszystko opiszę w osobnym poście, który pojawi się, jak znajdę czas na jego napisanie. 17 lipca idę do szpitala i z tego co się orientuję może będę w nim dwa dni, a może tydzień. W Taize nie było czasu na czytanie, teraz również moje myśli są gdzie indziej i niestety czuję, że w lipcu przeczytam strasznie mało.
30 lipca Książki Moim Okiem będą miały roczek. Z tej okazji przygotowałam dla Was dwa konkursy przy czym możliwe, że uda mi się zorganizować jeszcze trzeci. Jeden z nich ruszy już na dniach.
W sumie to tyle. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się napisać wszystko to co czuję w związku z blogowaniem i że jakoś mi pomożecie. :)
A! Możliwe również, że napiszę coś o moim wyjeździe do Taize, ale nie jestem pewna, czy chcę się tym dzielić... ;)
Kilka informacji.
We wtorek wróciłam z Taize i jakoś do tej pory nie mogę się za bardzo ogarnąć. Jakikolwiek post miałam zamieścić do 10 lipca, ale tak to jakoś wyszło, że pojawił się dopiero dzisiaj. Na fb bloga napisałam, że zastanawiam się czy nie zrezygnować z blogowania. Niestety myślę nad tym co raz bardziej poważnie, ale wszystko opiszę w osobnym poście, który pojawi się, jak znajdę czas na jego napisanie. 17 lipca idę do szpitala i z tego co się orientuję może będę w nim dwa dni, a może tydzień. W Taize nie było czasu na czytanie, teraz również moje myśli są gdzie indziej i niestety czuję, że w lipcu przeczytam strasznie mało.
30 lipca Książki Moim Okiem będą miały roczek. Z tej okazji przygotowałam dla Was dwa konkursy przy czym możliwe, że uda mi się zorganizować jeszcze trzeci. Jeden z nich ruszy już na dniach.
W sumie to tyle. Mam nadzieję, że jak najszybciej uda mi się napisać wszystko to co czuję w związku z blogowaniem i że jakoś mi pomożecie. :)
A! Możliwe również, że napiszę coś o moim wyjeździe do Taize, ale nie jestem pewna, czy chcę się tym dzielić... ;)
Murakamiego jestem bardzo ciekawa i w tym miesiącu wreszcie zamierzam się zapoznać z jego twórczością. :)
OdpowiedzUsuńNo to nastaw się na ciekawą przygodę ;)
UsuńGratuluję wyników!! :D
OdpowiedzUsuńNiesamowite, że już niebawem blog skończy roczek :D
Koniecznie opisz swój wyjazd :)
Dziękuję! :)
UsuńSama też jestem zaskoczona :D
Mam nadzieję, że znajdę czas, by to zrobić ;)
U mnie w czerwcu również nie było zbyt dobrze. Gratuluję roku blogowania. Ale blogsfery opuścić nie możesz ;_; W każdym razie czekam na post z wyjaśnieniem. Pozdrawiam, dużo czasu na czytanie życzę!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również pozdrawiam! :)
UsuńPamiętaj, że pisanie bloga ma być przyjemnością i tym się kieruj w podejmowaniu decyzji. Każdy ma gorsze miesiące, ale to nie ilość przeczytanych książek się przecież liczy. :)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem i wcale te rozmyślenia nad końcem blogowania nie są z powodu ilości przeczytanych książek ;))
UsuńZaczęłaś to "Cięcie" autorstwa Gabriela Westona czy inne?
OdpowiedzUsuńI czekam na recenzję "Gry w kłamstwa" :)
Przy okazji zapraszam do mnie na książkowy konkurs: http://heaven-for-readers.blogspot.com/2014/07/richard-paul-evans-michael-vey-bunt_10.html - 5 książek do zgarnięcia dla jednej osoby (do wyboru z wielu!) :)
Nie, Veita Etzolda :)
UsuńDzięki za informacje, na pewno wpadnę :)
Każdy ma bardziej zabiegane tygodnie i miesiące, więc się nie przejmuj :) Ja w czerwcu też byłam mniej aktywna i staram się wrócić do normy :)
OdpowiedzUsuńWiem tylko, że boję się, że po wakacjach będzie jeszcze gorzej, ponieważ trzecia klasa gimnazjum... trzeba się spiąć, żeby dostać się do dobrej szkoły ;)
UsuńZwykłe "wiem" mi nie wystarcza! Oo!
OdpowiedzUsuńYyy... wiem XD
UsuńMurakamiego mam w planach, jestem ciekawa czy mnie zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńOj mnie zainteresował ;)
UsuńUsunąć bloga?! O nie, w żadnym wypadku, słyszysz?! ;p Jest on jednym z moich ulubionych, więc proszę, może przerwa (oczywiście krótka, króciutka), a nie usunięcie?
OdpowiedzUsuńCo do czwóreczki - też polubiłam tę pozycję. :)
shelf-of-books.blogspot.com
Jednym z Twoich ulubionych, a do tej pory nie potrafisz zrozumieć, że nie zostawia się linków ;)
UsuńA ja bym chętnie przeczytała twoje relacje z wyjazdu. Ale to już jak sama chcesz ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze do końca nie zdecydowałam ;)
UsuńJa również muszę kupić najnowszą część :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)