źródło |
Autor: Gillian Flynn
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 512
O książce "Mroczny zakątek" usłyszałam dosyć długi czas przed premierą. Od razu zafascynowała mnie niezwykłą, mroczną okładką i naprawdę ciekawym opisem. Kiedy któregoś dnia otworzyłam paczuszkę i zobaczyłam właśnie tą książkę, ogromnie się ucieszyłam. Wiedziałam, po prostu czułam od samego początku, że ta książka będzie niezwykła. I wcale się nie pomyliłam.
Libby Day była małą dziewczynką mieszkającą na farmie razem z mamą, dwoma siostrami i bratem. Pewnego dnia... została tylko ona i jej brat Ben. Zamordowano ich matkę i siostry. I to właśnie piętnastoletni Ben został skazany, przez jej zeznania na dożywocie. Jednak dwadzieścia pięć lat później coś się zmienia. Libby traci pewność, co do tego, że naprawdę widziała to co powiedziała. Klub Kryminalnych Ciekawostek twierdzi, że Ben został skazany niesłusznie. Za pieniądze, których Libby rozpaczliwie potrzebuje, ma pomóc członkom klubu uwolnić Bena. Jaka jest więc prawda? Kto doprowadził do masakry na farmie? Czy Ben odsiedział niesłusznie dwadzieścia pięć lat?
Książka jest podzielona na trzy, takie jakby główne części. Libby Day - opisuje to co dzieje się teraz, z punktu widzenia Libby. Patty Day - opisuje to co działo w dzień i przeddzień masakry, z punktu widzenia Patty. Ben Day - również opisuje to co w "rozdziałach Patty", ale tym razem z punktu widzenia Bena. Muszę przyznać, że najmniej podobały mi się "rozdziały Libby". Zdecydowanie bardziej ciekawiło mnie to, co działo się dwadzieścia pięć lat wcześniej.
W "Mrocznym zakątku" od samego początku coś się dzieje. Od samego początku czytelnik zostaje wciągnięty w tą przerażającą historię. I do samego końca ta historia towarzyszy mu, o każdej porze dnia i nocy.
To za co należą się ogromne brawa Pani Flynn to na pewno jest kreacja bohaterów. Są po prostu genialni. Niesamowite charaktery. Zadziorna Libby, która wkurza, ale zdecydowanie da się lubić. Ben, którego z wielką chęcią sama bym spotkała i, z którym chciałabym porozmawiać. Jego znajomi, którzy przewijali się gdzieś przez całą książkę - praktycznie każdy z nich również był świetnie wykreowany. Pani Flynn nie ominęła żadnego. I wykreowała ich tak niesamowicie. Tak bardzo niesamowicie.
Pani Flynn ma lekkie pióro. Książkę czyta się naprawdę szybko, ale coś mi nie pasowało. Coś mi nie pasowało w sposobie jej napisania. Po prostu styl autorki nie przypadł mi do gustu.
Momentami brutalna. Momentami wulgarna. Wstrząsająca. Niesamowita. Może nie wszystko mi się w niej podobało. Może nie wszystko było perfekcyjne. Ale trafia na półkę moich ulubionych kryminałów. Polecam.
Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję:
Niedawno czytałam. Do tej pory jestem nią wstrząśnięta.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż ta książka trafi w moje ręce, choć nie do końca jest ona w "moim stylu" ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię wulgarnych książek, ale w tym przypadku mogę zrobić wyjątek. Zachęciłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńZdążyłam przeczytac już dosc sporo recenzji tej ksiażki i Twoja jest kolejna, wiec ciesze się,ze czytelnicy z takim entuzjazmem przyjmują tą pozycje. Osobiście jestem mocno nią zaintrygowana i z checia przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam problem z tą książką, gdyż większość opinii jest właśnie takich. Niby "Mroczny zakątek" dobry, jednak coś w nim zgrzyta. Boję się, że nie spełni moich oczekiwań po "Zaginionej dziewczynie".
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja, ale czy ja potrzebuję się bać? ;) Wolę coś spokojniejszego jednak. :)
OdpowiedzUsuń