sobota, 31 stycznia 2015

Jakub Ćwiek "Chłopcy"

źródło
Tytuł: "Chłopcy"
Autor: Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: SQN 
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 320


O cyklu "Chłopcy" słyszałam bardzo dużo, a o jego autorze, czyli Jakubie Ćwieku jeszcze więcej. Przez długi czas czekałam aż pierwszy tom trafi w moje ręce i w końcu tak się stało. Czy ja również, tak ja wielu czytelników, stałam się fanką "Chłopców"?

Chyba każdy z nas wie, kto to Piotruś Pan. Większość pewnie pamięta go ze swojego dzieciństwa, kiedy to z wypiekami na twarzy siedziało się przed telewizorem i oglądało przeróżne wersje tej bajki. A "Chłopcy" to właśnie taki Piotruś Pan tylko, że dla trochę większych dzieci. 
Zagubieni Chłopcy, którzy kiedyś byli wiernymi towarzyszami Piotrusia Pana, teraz są pod wodzą Dzwoneczka, czyli ich mamy. Jeżdżą na motorach, mają na sobie skórzane kurtki i zrobią wszystko dla dobrej zabawy. 

"Chłopcy" składają się z kilku rozdziałów, a każdy z nich przedstawia inne wydarzenie, jest jakby takim osobnym opowiadaniem, chociaż nie do końca. Akcja rozkręca się bardzo szybko i czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń oraz w Drugą Nibylandię i ciężko mu się oderwać od książki. Jednak z czasem miałam wrażenie, że tempo zwolniło i niestety już do samego końca nie było takich momentów, jakie towarzyszyły mi przy rozpoczynaniu książki. Muszę przyznać, że czytanie "Chłopców" ciągnęło mi się trochę jak "flaki z olejem", mimo iż ogólnie historia bardzo mi się spodobała. Na pewno nigdy nie czytałam czegoś podobnego i uważam, że Pan Ćwiek stworzył naprawdę coś oryginalnego. Połączenie bajki i niegrzecznych motocyklistów to był świetny pomysł, który jednak trochę autorowi nie wyszedł...

"(...) Ci co mają zadatki na mistrzów, zawsze wracają."*

Oprócz tego, że czytanie szło mi trochę opornie przez trochę nudnawą akcje, jest jeszcze kilka rzeczy, które nie do końca mi się spodobały. Przede wszystkim zdecydowanie za dużo tutaj przekleństw. Niby używam ich na co dzień (i to bardzo dużo :p), jednakże w książkach coś takiego strasznie mi przeszkadza. Mam też wrażenie, że wszystko był aż za bardzo "niegrzeczne". Seksowna Dzwoneczek? Oj, tego to ja już nie kupuję. Sex, przemoc - pełno tego na kartach tej książki i również to mi się nie podobało. Muszę też przyznać, że sama nie byłam i nie jestem jakąś wielką fanką "Piotrusia Pana" może więc dlatego "Chłopcy" nie do końca przypadli mi do gustu.

Jeśli chodzi o bohaterów to tutaj już nie mam zbyt wielu zastrzeżeń. Tak jak wspomniałam wyżej, nie zapałałam miłością do Dzwoneczka, a może raczej do tego co hmm... zrobił z niej Pan Ćwiek. Jakoś tak zdeformował mi jej obraz kochanej wróżki. Pierwszy, Drugi, Kruszyna, Milczek, Stalówka, Kędzior - to właśnie Chłopcy, albo jak można by ich inaczej nazwać - duże dzieci. Zdecydowanie najbardziej przypadli mi do gustu Milczek i Kędzior. Bliźniacy też byli niczego sobie.

Zdecydowanie na plus książki działa jej bardzo ładna szata graficzna. Sama okładka to już wielkie "wow", a rysunki znajdujące się w środku nadają "Chłopcom" klimatu. 
W moich rękach znalazło się drugie wydanie pierwszego tomu cyklu Pana Ćwieka, które zostało wzbogacone o nową historię. Myślę, że warto kupić to wydanie.

"Nie ma przegranych dopóki piłka w grze."*

Podsumowując. Do "Chłopców" mam mieszane uczucia. Niby mi się podobała, ale momentami jej czytanie było wręcz męczarnią. Jest też tych kilka rzeczy, o których pisałam wyżej, i które zniechęcają mnie do sięgnięcia po kolejny tom. Nie mam pojęcia, czy dać temu cyklowi jeszcze jedną szansę. Bo jednak gdzieś tam jestem ciekawa co dalej będzie się działo z Chłopcami... Jednak ich fanką na pewno się nie stałam. A czy polecam? Jeśli lubicie fantastykę i chcecie poznać coś całkiem nowego chociaż nie perfekcyjnego, to czemu nie. ;) 

Za możliwość przeczytania książki bardzo dziękuję:



*Jakub Ćwiek "Chłopcy"

4 komentarze:

  1. Dla mnie to było niesamowite spotkanie z Chłopcami i pokochałam serie całym sercem, a w szczególności Pana Propera!

    OdpowiedzUsuń
  2. Na razie jakoś mnie nie ciągnie do tej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ,,Kłamcę" Ćwieka i byłam bardzo z tej książki zadowolona. Może powinnaś dać jeszcze jedną szansę temu autorowi.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie było inaczej, pokochałam Chłopców i już niedługo będe czytać ostatnią część. No szkoda, że CI sie nie spodobała, ale tak to już z gustami bywa :)

    OdpowiedzUsuń

1.Wszelkie komentarze z "zapraszam do mnie" lub z linkami do Waszych blogów zostaną usunięte.

2. Jeśli chcecie mnie poinformować o konkursie lub Waszym wyzwaniu, możecie napisać to w komentarzu, ale moglibyście wysilić się chociaż trochę i napisać coś odnośnie postu. Jeśli Wam się nie chce to po prostu zostawicie link w podstronie "Wyzwania" w przypadku wyzwania i "Blogowe konkursy" w przypadku konkursu. Komentarze, które będą sprzeczne z tym co napisałam po prostu usunę.

Czy wymagam zbyt wiele?