Sześć dziewczyn, których nic nie łączy...
Jedna noc i czerwony księżyc już na zawsze zmienią ich życie...
Moce, które są niesamowite...
Nieszczęśliwe miłości...
Straszne zbrodnie...
Kim są Vanessa, Minoo, Anna-Karin, Rebecka, Linnea i Ida?
Każda z dziewczyn miała tak naprawdę swoje życie. Ukochaną osobę, rodzinę, przyjaciół, problemy... Znają się tylko z widzenia, ze szkoły. Pewnej nocy, w dniu pełni zauważają, że księżyc jest czerwony. Nagle jakby za sprawą magii wychodzą z łóżek i zaczynają iść w stronę parku. Nie mogą przestać, zawrócić, ani krzyknąć... Na miejscu spotykają Nicolausa - szkolnego woźnego. Nie wie kim jest, ale wie, że ma ochronić dziewczyny i, że zbliża się walka ze Złem. Nicolaus mówi im, że są Wybrańcami, ale nie ma pojęcia czemu jest ich aż sześć - zawsze był tylko jeden. Na początku roku samobójstwo popełnia Elias - jak później się okazuje był on siódmym Wybrańcem. Następnie Rebecka popełnia samobójstwo, tak samo jak Elias, w szkole. Dziewczyny wiedzą, że szkoła jest miejscem Zła. Dlatego nie wierzą, że nastolatkowie umarli z własnej woli - domyślają się, że coś jest nie tak. Więc kto stoi za tymi zbrodniami? Jak mają się chronić? Kto im to wytłumaczy? Jak mają pokonać Zło?
Pierwszym podejrzanym była dyrektorka szkoły. Rebecka i Elias umarli zaraz po rozmowie z nią. Jednak dziewczyny się mylą. Dyrektorka szkoły kilka dni później wszystko im wyjaśnia. Mówi o Radzie, ich mocach i o tym, że będzie ich uczyć. Nicolaus chociaż miał ich chronić zostaje odsunięty. Czarownice - bo dowiadują się, że tym są - dostają księgę i z niej mają wyczytać wszystkie odpowiedzi, co jednak nie jest takie łatwe... W między czasie ten kto zabił Rebecke i Eliasa próbuje zabić Minoo i Anne-Karin. Udaje się jednak dziewczynom pokonać to coś. Wiedzą już, że jest to głos, głos w ich głowie, któremu ciężko się przeciwstawić. Dyrektorka opowiada czarownicą jakie mają moce i jakim są żywiołem. Niestety Minoo nie ma żadnego, a jednak jest Wybrańcem. Co ona właściwie tam robi? Minoo wie, że jest to trochę niesprawiedliwe...
W końcu nadchodzi ten dzień, kiedy dziewczyny odkrywają kto jest zabójcą. Żadna się tego nie spodziewała. Minoo robi wtedy coś dziwnego i ma to związek z demonami, które podobno przygotowały dla niej inny los niż śmierć... Może jednak Minoo posiada jakąś moc...?
Minusy książki.
Za dużo tych dziewczyn. Można się pogubić. Ja zawsze miałam problem z zapamiętywaniem imion, a to mi nie pomagało. Brakowało takiej jednej głównej postaci. Wydaje mi się, że tej, której było najwięcej to była Minoo. Nie była ona jednak tym "czołowym" bohaterem...
Fajne było to, że...
Były tam poruszone problemy dzisiejszej młodzieży - narkotyki, papierosy, alkohol... Kłótnie z rodzicami, przyjaciółmi. Brak akceptacji w szkole, te stworzone "elity", na które nawet nie można patrzeć... Pokazane było to od tej złej strony, ze skutkami, możliwymi konsekwencjami... Wymieszany szary i często po prostu do dupy świat dziewczyn z niebezpiecznym światem magii.
Wydaje mi się, że najbardziej jestem podobna do Minoo. W jej sposobie postępowania, cech charakteru... No i tak jak ona nie mam niestety żadnych magicznych mocy :/ Myślę jednak, że w kolejnych częściach Minoo będzie już miała jakąś moc, i to o wiele bardziej niebezpieczną niż reszta dziewczyn. Na pewno każda osoba, która przeczyta tą książkę znajdzie tam jakiegoś swojego "sobowtóra".
Podsumujmy.
Świetna książka. Czytało się lekko i szybko. W sam raz na letnie dni :) Było warto pojechać po nią na drugi koniec miasta. Nie mogę doczekać się kiedy przeczytam drugą i trzecią część. Polecam.
9/10
czwartek, 5 września 2013
4 komentarze:
1.Wszelkie komentarze z "zapraszam do mnie" lub z linkami do Waszych blogów zostaną usunięte.
2. Jeśli chcecie mnie poinformować o konkursie lub Waszym wyzwaniu, możecie napisać to w komentarzu, ale moglibyście wysilić się chociaż trochę i napisać coś odnośnie postu. Jeśli Wam się nie chce to po prostu zostawicie link w podstronie "Wyzwania" w przypadku wyzwania i "Blogowe konkursy" w przypadku konkursu. Komentarze, które będą sprzeczne z tym co napisałam po prostu usunę.
Czy wymagam zbyt wiele?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cóż, słyszałam o książce wiele i mimo, że zalicza się do fantastyki, chętnie bym po nią sięgnęła (sama chciałabym ją ocenić), ale na razie muszę odmówić. Mam już bardzo długą listę książek do przeczytania, poza tym jest szkoła, więc i są lektury (w tym roku naprawdę grube tomy) i inne obowiązki. Będę jednak pamiętać o Twojej zachęcającej recenzji, może nadarzy się kiedyś taka sposobność...
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem istnieją dwie części i na nie od dawna poluje, twoja recenzja utwierdziła mnie w tym, że jednak warto :)
OdpowiedzUsuńOj w planach ;) znajoma też czytała i powiedziała, że świetny. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo podobała mi się ta książka - pamiętam, jak nie mogłam się od niej oderwać. Podobnie było z "Ogniem", który jest ciut lepszy od pierwszej części - polecam gorąco :).
OdpowiedzUsuńP.S. "Ogień" (oraz inne książki) można wygrać w konkursie, który zorganizowałam na swoim blogu.